Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2019

Wchodzi koń do baru

Obraz
Hala Stulecia jest dla Wrocławian niemal tak samo ważnym miejscem, jak Pałac Kultury czy Stadion Narodowy dla Warszawiaków. Odbywają się w niej koncerty największych światowych gwiazd (śpiewał tam między innymi Bryan Adams, Sting czy z polskich gwiazd muzyki Dawid Podsiadło), przeróżne targi (od książkowych, przez zwierzęce, aż po mieszkaniowe), występy artystyczne (akrobatyka, pokazy mody itp.) Po prostu jeden wielki kocioł kulturalny. 10 lat temu, Hala Stulecia i otaczające ją zabudowania zostały wyremontowane, odnowione, a w znacznej części po prostu dobudowane. Stworzono fontannę multimedialną, odnowiono Pawilon Czterech Kopuł, otwarto muzeum w dawnej wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych (do której kiedyś jeszcze wrócę w innym artykule). I w ten oto sposób Hala przestała być osobnym bytem, a zaczęła częścią sporego kompleksu budynków. Dziś skupimy się na jednym z takich sąsiadujących z Halą miejsc - Wrocławskim Centrum Kongresowym. WCK, a zaraz zanim fragment ...

Długo wyczekiwane spotkanie z idolką mojego dzieciństwa

Obraz
Gdy opowiadałam Wam o moim spotkaniu z aktorem Zbigniewem Zamachowskim wspomniałam, że moim ulubionym filmem z dzieciństwa jest zrealizowana w 1987 roku ekranizacja książki pt. Pierścień i róża.  Kadr z filmu "Pierścień i róża" 💖 Prawie nikt już o tym filmie nie pamięta. Być może jest to spowodowane tym, że od premiery minęło już ponad trzydzieści lat i po prostu nie przetrwał w świadomości widzów. Jedną z przyczyn może być też, że obecnie bardzo trudno znaleźć ten film na dvd i go po prostu obejrzeć. Gdyby ktoś się zastanawiał czemu tu jest serial, a ja mówię o filmie... To dlatego, że powstało  i to i to, ale film jest popularniejszy i łatwiej dostępny. Ja mam obie wersje na dvd ale częściej oglądam serial ponieważ zawiera więcej scen niż film.   Jestem wyjątkiem, bo od dzieciństwa znam na pamięć absolutnie każdą scenę, każdy dialog i piosenkę. To ulubiony film mojego dzieciństwa, do którego uwielbiam wracać. To, że chcę spotkać aktorów...

Fanka kontra media - wybór nieoczywisty

Obraz
Trasa jaką wyznaczyłam sobie i koleżance na dogrywce obejmowała około siedem z dziesięciu czytań. W przybliżeniu, ponieważ jak już pewnie wiecie na ENL nigdy nic nie wiadomo. Wiele zależy od czynników takich jak czas, pogoda czy orientacja w terenie. Zaczynam moim ulubionym zdjęciem z czytania. Spójrzcie tylko na Jego minę! Urocze, prawda? 😄 Mój plan na tamten wieczór składał się z trzech etapów: ETAP 1 Od przystanku tramwajowego skręcamy w boczne ulice i zaliczamy trzy czytania w tej okolicy. ETAP 2 Idziemy do Parku Szczytnickiego na dwa czytania. ETAP 3  Z parku biegniemy na ostatnie dwa czytania do Hali Stulecia. Etap pierwszy udał się bezbłędnie. Byłam z siebie bardzo dumna. Wydawał mi się najtrudniejszy, ponieważ byłam w tamtej okolicy po raz pierwszy w życiu. Mimo tego na wszystkie trzy czytania dotarłam przed czasem, bez gubienia się po drodze. Dopiero gdy wyszłam z trzeciego czytania odkryłam lukę w moim wspaniałym planie....